Jak zapewne wiecie kosmetyki Alverde i Balea bardzo lubię, bo są tanie i dobre. Oczywiście i wśród tych kosmetyków znajdują się buble - nie ma się co oszukiwać - ale dzisiaj chcę Wam przedstawić produkt, który u mnie spisał się bardzo dobrze. Pewnie część z Was (a w zasadzie to większość) czytała już kiedyś o nim na blogach, ale i ja też chcę dodać swoich kilka słów na temat tego produktu. O czym mowa? O kamuflażu z Alverde w kolorze 002 Beige.
Kamuflaż z Alverde został umieszczony w plastikowym i zakręcanym słoiczku. Opakowanie jest przezroczyste więc doskonale widać zużycie produktu. Dla jednych taka forma przechowywania produktu może nie być higieniczna, ponieważ za każdym razem trzeba do opakowania wkładać palucha, ja natomiast nie mam temu opakowaniu niczego do zarzucenia. W końcu korektora używam tylko w domu więc ręce zawsze mam czyste a poza tym chcąc zakryć "niespodzianki" korektor nakładam za pomocą patyczka do uszu.
Korektor według producenta doskonale nadaje się do zakrycia cieni pod oczami oraz do drobnych niedoskonałości. Należy go nałożyć za pomocą palca lub gąbeczki a następnie delikatnie rozetrzeć lub wklepać.
Skład: Glycine Soja Oil*, Ricinus Communis Seed Oil*, Rhus Verniciflua Peel Cera, Stearic Acid, Hydrogenated Jojoba Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Hydrogenated Rapeseed Oil, Lecithin, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Parfum**, Linalool**, Limonene**, Geraniol**, Citronellol**, Benzyl Benzoate**, Citral** [+/- Talc, Cl 77891, Mica, Silica, Cl 77163, Cl 77491, Cl 77492, Cl 77499, Tin Oxide]
* składniki z upraw ekologicznych, ** naturalne olejki eteryczne
Czy producent w przypadku tego korektora wywiązuje się ze swoich obietnic? W moim odczuciu jak najbardziej. Używam go od dobrych kilku miesięcy i zostało mi go jeszcze na kilka użyć, więc można powiedzieć, że przetestowałam go w różnych warunkach. Cienie pod oczami mam od zawsze, bez względu na to ile godzin śpię, taki już chyba mój urok. Po nałożeniu kamuflażu pod oczy, roztarciu go i wklepaniu moje cienie może nie są idealnie zakryte, ale są dużo mniej widoczne. Dla mnie ten efekt jest wystarczający, ponieważ do tej pory stosowane przeze mnie korektory w ogóle sobie z moimi cieniami nie radziły. Produkt na swoim miejscu utrzymuje się cały dzień, nic się nie ściera, nie roluje, nie wchodzi w załamania. Z drugą obietnicą producenta, odnośnie zakrywania drobnych niedoskonałości też się muszę zgodzić, bo nikt w przypadku tego produktu nie obiecywał, że zakryje wszystko. Przy większych niedoskonałościach z kryciem jest ciężko, czasami musiałam nakładać kilka warstw, no ale skoro przeznaczony jest do niewielkich 'niespodzianek' to nie ma co liczyć na cud.
Do wyboru są dwa odcienie kamuflażu: beżowy oraz piaskowy. I wbrew pozorom - kolor 002 Beige jest jaśniejszy od 001 Sand. Myślę, że ten beżowy nadałby się nawet dla osób z bardzo jasną karnacją ponieważ ładnie wtapia się w skórę i się do niej dostosowuje. Cena kamuflażu z Alverde to 3,45€ czyli na dzień dzisiejszy ok. 14 PLN. Niestety ani na opakowaniu ani na stronie nie podano pojemności tego produktu, więc ciężko jest stwierdzić ile jego jest natomiast jest to produkt naprawdę wydajny i starczający na dobrych kilka miesięcy. Dostępny jest w drogeriach DM, sklepach internetowych czy na allegro.
u minie nie ma tych kosmetyków nad czym ubolewam okropnie ; /
OdpowiedzUsuń@Łukasz Bier, u mnie też ich nie ma, pomagają mi bloggerki w dostępie do nich :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie :) Jako, że nie mam do nich dostępu muszę kupić kamuflaż z catrice ;)
OdpowiedzUsuńA używałaś może kamuflażu Catrice? Który z nich jest lepszy? Dumam już od jakiegoś czasu, który z nich wybrać i nie mogę się zdecydować ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem nim trochę rozczarowana. Na pryszcze lub drobne zaczerwienia w okolicy nosa jest bardzo dobry, pod oczami za to się u mnie nie sprawdza. Słabo kryje i daje efekt szarości (nie wiem jak to wytłumaczyć ;)), a poza tym odrobinę wysusza i się roluje :(
OdpowiedzUsuńJuż raz się nad nim zastanawiałam.. :)
OdpowiedzUsuńnie miałam go, ale posiadam kamuflaż z catrice i jestem ogromnie zadowolona:)
OdpowiedzUsuńMam 01 i nie wydał mi się jaśniejszy od 02 przy zakupach. Ale tam ogólnie kiepskie światło było, więc może jest tak jak piszesz :) Początkowo bardzo go lubiłam, ale z czasem poszedł w odstawkę. Obecnie mam mieszane uczucia. Zobaczymy co będzie dalej.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim jeszcze, ale z tego co przeczytałam widzę, że jest podobny do Catrice camouflage. Cenowo też wychodzą podobnie, więc jeśli kiedyś się na niego natknę to wrzucę do mojego koszyka. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy, ciekawy produkt, nawet nie wiedziałam, że Alverde ma kamuflaż w ofercie, dzięki! :)
OdpowiedzUsuńKusisz Kochana :)
OdpowiedzUsuńKamuflaż trafił na moją listę chciejstw 2014 roku, mam nadzieję, że w końcu go zdobędę :)
Następnym razem się na niego skuszę :D
OdpowiedzUsuńSkusze sie na kamuflaz jak tylko zuzyje swoj korektor ;)
OdpowiedzUsuńbrzmi bardzo ciekawie, szczególnie kiedy mówisz o tym, że nie włazi w załamania. czy jest on przeznaczony do całej twarzy czy tylko pod oczy?
OdpowiedzUsuńKusił mnie początkowo, sporo pozytywnych opinii na jego temat czytałam.
OdpowiedzUsuńPotem mi przeszło, zapomniałam. Ale odcień bardzo mi się podoba - jaśniutki jest :)
Mam dokładnie ten sam produkt i go uwielbiam! :))
OdpowiedzUsuńosobiście nie miałam ale koleżankom blogerkom kupowałam podczas wizyt w DM i są zadowolone :)
OdpowiedzUsuńJestem z niego ogromnie zadowolona, mam odcień 01 i wydaje mi się bardzo jasny - dla mnie super. Świetnie radzi sobie ze sporymi cieniami i dobrze trzyma się przez cały dzień :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno miałam na niego ochotę, ale na razie mam korektor Alverde, z którego jestem bardzo zadowolona :) Sprawdza się zarówno na niespodziankach, jak i pod oczami :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma u nas DM :(
OdpowiedzUsuńJa ukochałam sobie ostatnio korektor od Hean :) Ten wygląda nieźle, ale nie wiem czy nie byłby za ciemny :)
OdpowiedzUsuńubolewam, że nie mam dostępu do DM :(
OdpowiedzUsuń@Beauty_Station, kamuflażu z Catrice nie miałam więc nie mogę tych dwóch egzemplarzy porównać, natomiast o tym z Catrice również słyszałam wiele dobrego. Kiedyś nawet chciałam go kupić, ale w mojej Naturze ten jaśniejszy kolor zawsze jest wyprzedany.
OdpowiedzUsuń@Fraise26 (My strawberry fields), kurcze, u mnie spisuje się bardzo dobrze. Fraise, a może masz suchą skórę pod oczami i on dlatego Ci dodatkowo wysusza?
OdpowiedzUsuń@little sunshine., jestem bardzo ciekawa tego kamuflażu z Catrice ale w mojej Naturze wiecznie jaśniejszy odcień jest wykupiony.
OdpowiedzUsuń@Iwetto Iwettos, jestem bardzo ciekawa Twojej opinii na temat tego produktu :) Ja zamówiłam sobie także kamuflaż w odcieniu 001 i troszkę ciemniejszy mi się wydaje, ale nie aż tak wiele.
OdpowiedzUsuń@Alice, polecam :) Szczególnie, że nie jest to drogi produkt :)
OdpowiedzUsuń@Cherry Belle, ma ma i to całkiem dobry kamuflaż :)
OdpowiedzUsuń@Sekrety Naszego Piękna, widziałam Kasiu widziałam :) Mam nadzieję, że jak już go zdobędziesz to będziesz z niego tak samo zadowolona jak ja :)
OdpowiedzUsuń@KasiaPL, skuś się skuś :)
OdpowiedzUsuń@tonia, jak już się skusisz to będę wypatrywać Twojej recenzji :)
OdpowiedzUsuń@Madziak, bardzo się cieszę, że i u Ciebie się Magdo sprawdził :)
OdpowiedzUsuń@callofbeauty, on jest przeznaczony pod oczy i na drobne niedoskonałości na twarzy Martuś :) ja go używam i pod oczy i na twarz :)
OdpowiedzUsuń@Aneta Starosta, odcień jest jaśniutki, to fakt. I wg mnie to bardzo przyjemny korektor :)
OdpowiedzUsuń@Czarna Ines, bo on naprawdę jest dobry i warto go wypróbować, szczególnie że cena do wysokich nie należy ;)
OdpowiedzUsuń@Enka, widzę, że mamy podobne zdanie o niemieckich produktach :) Ja tym razem także mam 001, z ciekawości sięgnęłam po drugi kolor ;)
OdpowiedzUsuń@Karotka, a który korektor z Alverde posiadasz? :)
OdpowiedzUsuń@krOOpka, najważniejsze, że znalazłaś korektor który Tobie odpowiada :) Ja zazwyczaj jak trafiam na taki produkt to później się już jego trzymam albo wracam do niego z podkulonym ogonem ;)
OdpowiedzUsuń@Angelika Ś., oj tak, przydałby się nam DM w Polsce i to bardzo.
OdpowiedzUsuń