niedziela, 20 maja 2012

Inglot nr 183


Lakiery Inglota kupuję od wielu wielu lat, obecnie coraz rzadziej bo odnoszę wrażenie, że Inglot niestety się pogorszył. Kiedyś wystarczyło nałożyć 2 warstwy lakieru na paznokcie a w tych nowszych często potrzebne są aż 3 czego ja osobiście nie lubię i bardzo rzadko kiedy robię.

Lakier, który dzisiaj opisuję, kupiłam już jakieś 2 - 3 lata temu i do tej pory nie zgęstniał ani nie zasechł, ma praktycznie taką samą konsystencję jak w chwili zakupu. Jest dosyć rzadki ale dobrze się rozprowadza i po 2 warstwach dobrze kryje. I co najważniejsze ma cienki pędzelek, co ja osobiście bardzo lubię.

Bardzo podobają mi się czerwone lakiery do paznokci, jednakże dość rzadko na takie kolory maluję, a najczęściej wtedy jak jestem nie w humorze, co miało miejsce i tym razem ;)

Tak oto się prezentuje lakier na moich paznokciach:




Miłego dnia!
Rudaaaaa


1 komentarz:

Dziękuję za zaglądanie na mojego bloga i pozostawiony komentarz :)
Każdy komentarz czytam i na pojawiające się pytania staram się zawsze odpowiedzieć :)

LinkinWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...