Cześć dziewczyny :)
Być
może zastanawiacie się gdzie mnie znowu wywiało, bo rzadko piszę i
zaglądam na blogi. Jestem teraz z synkiem na domku nad jeziorem,
odpoczywamy (choć nie wiem czy wyjazd z dzieckiem można odpoczynkiem
nazwać ;)) i korzystamy z każdej wolnej chwili, spędzając ją nad
jeziorkiem. Wracamy za tydzień i mam ogromną nadzieję, że będzie trochę
spokoju i będę mogła wrócić do blogowania.
W
tym miejscu powinien się pojawić projekt denko, ale ze względu na to,
że nie mam go jak teraz przygotować i lipiec, ze względu na problemy
osobiste był ubogi w zużycia to postanowiłam, że połączę zużycia lipca i
sierpnia i przygotuję jedną notkę. A dziś, korzystając z chwili wolnego
czasu postanowiłam napisać Wam trochę na temat balsamu do ciała o zapachu Aruba Coconut z firmy Bath&Body Works.
OD PRODUCENTA
Szybko się wchłania, nadając skórze delikatny zapach i zapewniając codzienne nawilżenie. Jego formuła zawiera dużą dawkę witaminy E, olejek Jojoba oraz nawilżające masło Shea.
Nuty zapachowe:
~ kremowy kokos
~ egzotyczne liczi
~ białe piżmo
SKŁAD
MOJA OPINIA O PRODUKCIE
Opakowanie
Standardowe jak w przypadku wszystkich balsamów do ciała B&BW, czyli wykonane z tworzywa, z lekkim "wcięciem w talii" i zamykane na dzióbek (nie wiem jak to inaczej określić). Opakowanie wygodnie trzyma się w dłoniach, dobrze wydobywa się z niego produkt praktycznie do samego końca i można je także postawić na głowie. Dodatkowo wizualnie opakowania z B&BW bardzo mi się podobają i zawsze przyciągają mój wzrok.
Konsystencja, wydajność
Balsam jest koloru białego i ma rzadką, ale nie bardzo rzadką czy wodnistą konsystencję, powiedziałabym, że taką akurat. Jest ona także lekka przez co balsam dosyć szybko się wchłania nie pozostawiając na skórze żadnej lepkiej czy tłustej warstwy. Wystarczył mi na pewno na ponad 2 tygodnie regularnego stosowania.
Zapach
I w tym miejscu, po raz kolejny pisząc o produktach B&BW będą same zachwyty. Zapach jest cudowny. Liczyłam tylko na kokos, a otrzymałam kokos połączony z piżmem, dzięki czemu zapach został przełamany i nie jest mdły ani zbyt słodki. Producent zapewnia, że w balsami znajdziemy także liczi, być może i faktycznie jest, ale jak pachnie liczi na żywo to tego nie wiem. W każdym bądź razie zapach jak na B&BW przystało jest cudowny, intensywny i długo utrzymuje się na ciele. Bardzo często zdarzało mi się go po prostu wąchać.
Działanie
Balsam, mimo swojej lekkiej konsystencji dobrze nawilża skórę. Nawilżenie to utrzymuje się u mnie od wieczora do wieczora, nawet łokcie i kolana nie wołają o dodatkową porcję balsamu. Jest idealny na sezon wiosenno-letni, choć dla niewymagającej skóry będzie dobry także i zimą (choć zimą zazwyczaj sięgam po potrójnie nawilżający krem do ciała z tej samej firmy). Bardzo dobrze się rozprowadza i szybko wchłania, nie pozostawiając tłustej czy lepkiej warstwy. Aż szkoda mi się było z nim rozstawać kiedy się kończył.
Podsumowanie
Balsam pięknie pachnie, dobrze nawilża i szybko się wchłania. Zapach dosyć długo utrzymuje się na skórze, a nawilżenie czuć od wieczora do wieczora. Mam jeszcze jeden albo dwa balsamy z tej firmy i z pewnością, jeśli moje zapasy się skończą to po nie sięgnę. Szkoda tylko, że cena jest dosyć wysoka, ale można polować na promocje :)
- pojemność: 236 ml
- cena: 39 PLN
- dostępność: sklepy Bath & Body Works
Pozdrawiam Was serdecznie z ciepłego aczkolwiek deszczowego Dymna :)
Miłego dnia!
Miłego dnia!
Natalia
Zapachu jestem niezmiernie ciekawa :)
OdpowiedzUsuńAktualnie mam wersję Cherry Blossom.
Nawet ładny aromacik.
Z tą wersją zapachową jeszcze nie miałam do czynienia :)
UsuńTak długo miałam na nie ochotę aż w końcu się skończyły ;) Ale mam tyle innych do wyboru, że nie żałuję aż tak bardzo ;)
OdpowiedzUsuńKarotko, jestem pewna, że inne zapachy także są boskie :)
Usuńaaaww czytjąc o tym zapachu przepadłam, będzie mój
OdpowiedzUsuńjest fantastyczny!
UsuńZ tej serii mam mgiełkę i peeling ich zapach dla mnie jest genialny :) Udanego wypoczynku! :))
OdpowiedzUsuńKochana, cieszę się bardzo, że w końcu skusiłaś się na zakupy w B&BW i że uważasz je za udane :)
UsuńCena mi się nie podoba ;)
OdpowiedzUsuńCena Kasiu jest dużą wadą jeśli chodzi o te produkty.
UsuńChcę go! Tak bardzo uwielbiam zapach kokosa.. <3
OdpowiedzUsuńUwierzysz, że ja kiedyś nie lubiłam zapachu kokosa?
UsuńA teraz uwielbiam :)
uwielbiam zapachy B&BW, trafiają w mój gust. Już go chcę
OdpowiedzUsuńB&BW mają piękne zapachy :)
UsuńBrzmi idealnie!
OdpowiedzUsuńI tak właśnie jest :)
Usuńskład nie przekonuje mnie do tego produktu:(
OdpowiedzUsuńskłady tych kosmetyków nie są najlepsze, ale krzywdy mi te produkty nie robią :)
Usuńpewnie bym go kupiła z czystej ciekawości, ale Rudka tak szczerze, czy one naprawdę są takie świetnie? czy cały ten szum wokół nich to tylko moda jakaś?
OdpowiedzUsuńMartuś, ja też myślałam, że ten szum wokół tych produktów jest nieuzasadniony, ale naprawdę warto się skusić na te produkty bo są naprawdę dobre :)
UsuńJeszcze nie miałam okazji używać balsamu z B&BW, ale ten zapach musi być przepiękny!
OdpowiedzUsuńJest cudowny, naprawdę :)
UsuńFajnie sobie tak odpoczywać nad jeziorkiem :D
OdpowiedzUsuńTeż lubię balsamy BBW, ładnie pachną i nawilżają, ale kupuję tylko na promocjach :)
Ja też Kasiu kupuję tylko na promocjach :)
UsuńOby sierpień okazał się lepszy niż lipiec! :) A co do balsamu, musi pachnieć obłędnie!
OdpowiedzUsuńSierpień póki co wcale nie jest lepszy :(
UsuńBalsamik pachnie obłędnie :)
uwielbiam zapachy B&BW :)
OdpowiedzUsuńi ja też :)
UsuńNie lubię zapachu kokosu:/
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja też kiedyś nie lubiłam? :)
UsuńJak przystało na kokosowego maniaka, czuję się skuszona :))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię skusiłam :)
Usuńjejku jak ja bym się chciała wreszcie znaleźć w ich sklepie:]
OdpowiedzUsuńja osobiście też bym się do nich wybrała bo ogólnie to nie mam dostępu do ich sklepu ;)
UsuńBędę musiała koniecznie wypróbować :) Uwielbiam kokosowy zapach
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Naprawdę polecam :)
UsuńDlaczego ich sklepu nie ma w krakowie? Do warszawy tak daleko ;/
OdpowiedzUsuńJa też mam daleko :(
UsuńProszę o pomoc w zakupach koleżankę i mi potem je wysyła :)
mmmm..Kokos :) muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńAz mam ochote go powochac !:-)
OdpowiedzUsuńGdybym mogła to bym przesłała zapach przez internet :)
UsuńMam mieszane uczucia co do tej marki ;) Tzn ich zapachy są intensywne, ale jakoś wolę je czuć podczas aplikacji, a nie później na skórze. Dzięki temu nie kłócą się z moimi perfumami.
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze kiedyś się przekonam, ale na dzień dzisiejszy podoba mi się ich asortyment "do domu" :)
Ja używam tych produktów na noc, bo w dzień właśnie obawiałam się, że będą gryzły się z perfumami :)
UsuńZ ich asortymentu do domu jeszcze nic nie miałam, ale z przyjemnością skuszę się na świece :)
Też ostatnio napadłam Bath & Body Works, ale zapach mydła, które kupiłam akurat mnie rozczarował. Spodziewałam się, że będzie cudne, a... nie jest. ;-(
OdpowiedzUsuńZa to świeca zapachowa - fantastyczna!
Oj, szkoda, że tak wyszło z tym mydłem :(
UsuńO świecach słyszałam wiele dobrego, chyba się w końcu skuszę :)
Kusi mnie ta wersja zapachowa
OdpowiedzUsuńPolecam Yasminello :)
UsuńTego akurat nie znam;) Musi super pachnieć;))
OdpowiedzUsuńPachnie pięknie :)
UsuńŻałuję bardzo, że już mi się skończył :(
bardzo bym chciała wejść do Bath & Body works, ale nie wiem czy znajdę na to czas. Kurcze już tyle kosmetyków nakupowałam, głównie przez internet, że mnie facet z nimi to auta nie wpuści :D
OdpowiedzUsuńSpokojnie Kasiu, Twój przyszły mąż najwyżej będzie biegł za samochodem ;)) Zresztą w Polsce bywasz raz na jakiś czas więc to zrozumiałe że robisz większe zakupy :))
UsuńWyobrażam sobie ten zapach :)
OdpowiedzUsuńJest cudowny!
Usuńcena trochę wysoka ale będę się czaiła na promocje :)
OdpowiedzUsuńBBW <3 powącham jak będę mieć okazję :)
OdpowiedzUsuń