Ci którzy są ze mną od dłuższego czasu wiedzą na pewno, że mam autentycznie świra na punkcie żeli pod prysznic, smarowideł do ciała i kremów do rąk. Tych 3 produktów jest u mnie pod dostatkiem a w zasadzie to o wiele za dużo, ale czasami wręcz nie mogę sobie odmówić przyniesienia do domu kolejnej butelki żelu pod prysznic. Tzn. tak było do tej pory bo od jakiegoś czasu żadnego produktu do mycia ciała nie kupiłam (no dobra, prócz pianki do ciała z Rituals) i zużywam to co mam, a na zużycie wszystkiego zejdzie mi naprawdę sporo czasu. Dzisiaj więc zapraszam Was na kilka słów na temat nawilżającego żelu pod prysznic z 3 kwiatami z firmy Lierac.
Nawilżający żel pod prysznic został umieszczony w plastikowej, przezroczystej tubce zamykanej klapką. Tubka ta jest miękka i bez problemu można wycisnąć z niej produkt do ostatniej kropli, a to, że stoi ona 'na głowie' sprawia, że żel spływa wprost do otworu wylotowego i nie trzeba się bawić w odwracanie butelki do góry nogami. Dzięki przezroczystości opakowania doskonale widać ile produktu zostało nam jeszcze do zużycia. Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić to muszę wspomnieć, że klapkę dość ciężko się otwiera mokrymi rękoma, dlatego też otwierałam ten żel zawsze przed kąpielą.
Według producenta żel ten doskonale oczyszcza skórę zapobiegając jednocześnie jej przesuszeniu i nadając jej delikatny, zmysłowy zapach. Przeciwdziała wolnym rodnikom, oczyszcza i nawilża skórę oraz zapewnia niezwykłą przyjemność podczas stosowania. Żel Sensoriel to doskonała kompozycja 3 kwiatów (gardenia, kamelia, jaśmin) wzbogacona o cenne zapachy osmanthusa, ambry, wanilii, szlachetnego drewna oraz wetiweru. Dzięki temu ostateczny zapach jest wyjątkowo urzekający i zmysłowy. Nie zawiera mydła.
Skład: Water (Aqua), Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Hydroxysultaine*, Disodium Laureth Sulfosuccinate, Decyl Glucoside*, Glycerin*, Fragrance (Parfum), Sodium Chloride, Coco-Glucoside*, Glyceryl Oleate*, Jasminum Officinale (Jasmine) Flower Extract*, Gardenia Florida Flower Extract*, Camellia Sinensis Leaf Extract*, Panthenol, Propylene Glycol, Polyquaternium-7, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate*, Tetrasodium Glutamate Diacetate, PEG-55 Propylene Glycol Oleate*, Tocopherol*, Sodium Benzoate, Sodium Hydroxide, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Methylisothiazolinone, Methylchloroisothiazolinone, Sodium Citrate, Butylene Glycol, Sodium Salicylate, Citric Acid, Potassium Sorbate
*składniki pochodzenia botanicznego
Ciężko jest mi powiedzieć czy wszystkie obietnice producenta w przypadku tego produktu zostały spełnione, ponieważ nie umiem określić czy przeciwdziała on wolnym rodnikom, natomiast z całą resztą jak najbardziej się zgadzam. Żel z firmy Lierac dobrze myje ciało nie wysuszając przy tym skóry i w zasadzie mogłabym rzec, że faktycznie ją nawilża ponieważ po umyciu jest ona naprawdę gładka i przyjemna w dotyku. Niejednokrotnie zdarzało się tak, że miałam lenia i nie nakładałam po prysznicu balsamu i nie odczuwałam żadnego ściągnięcia czy wysuszenia. Produkt ten ma dosyć gęstą, żelową konsystencję o kolorze ni to żółtym ni pomarańczowym, bardzo dobrze się pieni więc wystarczy niewielka jego ilość naniesiona na myjkę/gąbkę i mimo swojej niewielkiej, 150 ml pojemności jest naprawdę wydajny.
Zapach tego produktu jest ciężki do określenia aczkolwiek bardzo mi się podoba. Jest kwiatowy, ale delikatny, otulający i bardzo przyjemny. Początkowo się go obawiałam ponieważ zapachów kwiatowych w kosmetykach wręcz nie znoszę i ich raczej unikam, ale przeżyłam pozytywne zaskoczenie. Mój nos ten zapach wręcz pokochał i ubolewam nad tym, że żel ten już mi się skończył.
Jestem pewna, że jeśli tylko zużyję moje żelowe zapasy to kiedyś do tego produktu jeszcze wrócę bo choćbym zużyła nawet kilka jego butelek pod rząd to jego zapach by mi się nie przejadł. Produkty Lierac widziałam w aptekach (jeśli jesteście z Gdańska to bardzo dobrze zaopatrzona w te produkty jest apteka obok ETC) oraz w drogeriach Hebe. Jego standardowa cena to ok. 30- 40 PLN za 150 ml aczkolwiek w Hebe bywa on w promocjach więc warto na niego polować. Ja bardzo go Wam polecam.
Miałyście może do czynienia z tym produktem? Jeśli tak, to jestem bardzo ciekawa jak się on u Was spisał :)
Miałam ten żel i muszę przyznać, że bardzo dobrze go wspominam przede wszystkim za jego śliczny zapach.
OdpowiedzUsuńMiałam miniaturę z zestawu, pokochałam go. Zastanawiam się czy nie kupić opakowania póki w promocji jest po 23,99 w Hebe
OdpowiedzUsuńfajnie, że się sprawdził, ale mógłby nieco mniej kosztować;)
OdpowiedzUsuńOstatnio rozważałam zakup tego żelu na promocji w Hebe, ale ostatecznie zrezygnowałam. Teraz pluję sobie w brodę ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie widziałam go w Hebe w duecie z jakimś innym kosmetykiem :) Na pewno kiedyś spróbuję tego żelu, bo ogólnie zainteresował mnie asortyment firmy Lierac. Szczególnie ostrzę sobie pazurki na olejek do demakijażu ;)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję go poznać, ale zapachowo to nie moja bajka ;) Ofertę Lierac znam dość dobrze i niektóre produkty lubię i wracam do nich czasami :)
OdpowiedzUsuńOglądałam ostatnio kosmetyki Lierac w aptece i nie powiem jestem zaintrygowana na plus :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie używałam go, ale mam nadzieję, że kiedyś wpadnie w moje ręce :))
OdpowiedzUsuń30-40zł za żel pod prysznic to czyste szaleństwo! ale znam tą chcicę na nowe żele:P
OdpowiedzUsuńw hebe jest za 23 zł na promo, ponoć w tamtym roku był za dyszkę ;)
OdpowiedzUsuńAktualnie mam taki zapas kosmetyków kąpielowych, że zakupów w tej kwestii długo nie będzie ;)
OdpowiedzUsuń@Marthe Tischendorf, zapach ma fantastyczny, to prawda :)
OdpowiedzUsuń@bluegirl.ewa, gdybym nie miała naprawdę sporych zapasów kosmetyków kąpielowych to gdyby był w promocji to bym go na pewno kupiła :)
OdpowiedzUsuń@Angelika Ś., warto polować na promocje :)
OdpowiedzUsuń@Fraise26 (My strawberry fields), na pewno jeszcze kiedyś ten żel będzie w promocji więc zdążysz go kupić :)
OdpowiedzUsuń@Iwetto Iwettos, ja ostrzę sobie pazurki na emulsję matującą :)
OdpowiedzUsuń@Hexxana, ja bardzo się Asiu bałam tego zapachu a o dziwo mi podpasował :)
OdpowiedzUsuń@Cherry Belle, firma ma całkiem spory asortyment i dość ciekawy.
OdpowiedzUsuń@Wera, dostałam go w prezencie :D
OdpowiedzUsuń@Madziak, też mam taką nadzieję, bo jest naprawdę fajny :)
OdpowiedzUsuń@mala0727, za dyszkę? kurcze, to była gigantyczna promocja, może jeszcze się kiedyś taka trafi :)
OdpowiedzUsuń@Aneta Starosta, ja też Ryba ja też :*
OdpowiedzUsuńuwielbiam zaach tej serii <3 po żelu dokupiłam sobie wodę do ciała i olejek
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuń