Ten post miał się pojawić na blogu w poniedziałek (z automatu) aczkolwiek nie wiem dlaczego się nie zmieścił. Nie miałam o tym pojęcia, bo mocno chorujemy z małym i nie mam nawet sił na siedzenie przy komputerze. Dlatego też dopisuję tylko ten króciutki wstęp i zapraszam Was do nowej serii postów na blogu, które mam zamiar zamieszczać czyli na tzw. instamix. Bardzo lubię tego typu posty oglądać u Was na blogach więc postanowiłam i u siebie je zamieszczać, raz w miesiącu. A ja do Was wrócę jak poczuję się trochę lepiej.
1. Sylwestrowa przepowiednia.
2. Ulubiona rzecz u teściów - kominek <3.
3. Hobbit w 3d, po którym cierpiałam na mocny ból głowy.
4. Lakiery Misslyn kupione na -40% w Hebe.
5. Zapas niemieckich soli do kąpieli.
6. Bo mama też potrafi budować.
7. Fenix 'Deep Water'.
8. Naleśniki z jabłkami (zabrakło na zdjęciu bitej śmietany)
9. Prezent od męża na 4 rocznicę ślubu.
10. Malutkie zakupy w Hebe.
11. Ulubiony wosk mojego dziecka 'november rain'.
12. Nadrabianie zaległości na yt - na ekranie Szavka :)
13. Piaskowy Misslyn na paznokciach.
14. Anew Vitale do przetestowania od koleżanki (którą bardzo uczuliły).
15. Poszedł mąż do Saturna i przy okazji kupił mi Titanica w blurayu :)
16. Nowe Essiaki.
17. Essie 'Wicked' czyli miłość od pierwszego użycia <3
18. Relax.
19. Pierwsze Orly w moim zbiorze.
20. Woski YC i pączek do kąpieli z Bomb Cosmetics.
21. Jestem bałaganiarą więc trochę pomocy nigdy nie zaszkodzi.
22. Kawy z Biedronki.
23. Kolejne zakupy w Biedronce, udane bardzo.
24. Orly Androgynie w akcji.
25. Farbowanie włosów ulubioną farbą.
26. Serniczek korzenny - pychota.
27. Przepis na zupę meksykańską...
28. ... a tu już gotowa zupka, która była naprawdę smaczna i pożywna.
29. Mały prezencik dla malucha = wielka radość.
30. Świeca z B&BW a akcji.
31. Zakupy w Mydlarnia No.1.
32. Essie 'midnight cami' - mój ulubieniec <3
33. Pepco & Biedra.
34. Zapas herbat Dilmah, po 4 PLN więc żal było nie brać.
35. Ostatnie dwa piernikowe łosie.
36. Woski, których zapachy bardzo mi się podobają.
Mam nadzieję, że będziecie zainteresowane tego typu postami a jeśli nie to napiszcie w komentarzu, że nie macie ochoty na tego typu wpisy.
Zmykam się położyć, zanim od tego kaszlu zapluję cały monitor.
woski i serniczek! <3 mniam!
OdpowiedzUsuńgratuluję 4 rocznicy:)
OdpowiedzUsuńtakie lustro by mi się przydało
Mam taki sam kominek :D
OdpowiedzUsuńlubię przeglądać takie posty:)
OdpowiedzUsuńna kawy polowałam, ale u mnie w Biedronce rozeszły się w oka mgnieniu:/
Może i jestem monotematyczna ale.... paznokcie <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu posty :) Żaby wymiatają! :D
OdpowiedzUsuńJa nie lubię tego zapachu November rain. A ciekawe jak te avonowe kremy się u Ciebie sprawdzą.
OdpowiedzUsuńOrly Androgynie piękny!!
fajnie tak poogladac takie zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńNaleśniki z jabłkami!
OdpowiedzUsuńMniam, mniam :)
Zawładnęły woski i lakiery! :)
OdpowiedzUsuńLubię oglądać takie posty :)
OdpowiedzUsuńfajny post, lubię takie :) a ja muszę bardziej rozwinąć swój insta:)
OdpowiedzUsuń