Dzisiaj kilka słów o odżywczym kremie do rąk z Oriflame, który przeznaczony jest do suchych dłoni.
Za oknem jest coraz chłodniej, pogoda sprzyja wysuszaniu dłoni a w moim przypadku niestety także pękaniu skóry i tworzeniu bardzo bolesnych ran. Tak to już jest, że jak tylko przychodzi sezon jesienno-zimowy to moje dłonie z ładnych i zadbanych zamieniają się w okropne i przesuszone.
Od producenta:
Odżywczy krem do rąk z olejkiem ze słodkich migdałów błyskawicznie wygładza i zmiękcza suchą skórę. Stosować kilka razy w ciągu dnia.
Składniki/ingredients: aqua, glycerin, caprylic/capric triglyceride, stearyl alcohol, cetyl alcohol, dimethicone, glyceryl stearate se, paraffinum liquidum, prunus amygdalus dulcis, cetearyl ethylhexanoate, carbomer ceteareth-20, parfum, imidazolidinyl urea, methylparaben, stearic acid, propylparaben, sodium hydroxide, isopropyl myristate.
Moja opinia
Odżywczy krem do rąk otrzymujemy w tubce wykonanej z miękkiego tworzywa.
Dzięki temu nie ma problemu z wydobyciem kosmetyku do samego końca - możemy sobie poradzić z jego wydobyciem bez konieczności rozcinania opakowania.
W opakowaniu znajduje się 100 ml kremu, co dla mnie jest odpowiednią wielkością.
Nie przepadam za kremami w większych opakowaniach bo za dużo miejsca zajmują w torebce a ja bez kremu do rąk się nie ruszam.
Zapach kremu jest bardzo przyjemny i delikatny.
Mój nos go naprawdę polubił :)
Konsystencja jest nie za rzadka ani nie za gęsta, powiedziałabym, że taka w sam raz.
Krem jest dosyć treściwy, dobrze się rozsmarowuje i w miarę szybko wchłania, ale...
Należy nałożyć go na dłonie naprawdę w niewielkiej ilości.
Jeśli nałożymy go za dużo, ręce będą strasznie się kleić.
Natomiast po nałożeniu odpowiedniej ilości - ręce są miękkie i gładkie.
I czuć na nich taką miłą powłokę - absolutnie nie klejącą.
Czy nadaje się do suchych dłoni?
Wg mnie tak, ponieważ sama takie posiadam.
Natomiast przy pękającej skórze już sobie tak dobrze nie radzi.
Stosuję go zawsze jesienią i jestem zadowolona.
Zimą sięgam po trochę mocniejsze kremy.
Cena nie jest wysoka.
Na promocji w katalogu można go dostać za 6 zł.
Czasami za 9,90 zł jest w pojemności 150 ml.
Jest to już moja któraś tubka tego kremu i kupię go jeszcze nie raz!
Miałam ten krem.
OdpowiedzUsuńByło to jednak dosyć dawno.
Nie pamiętam już, niestety, jaki był w działaniu.
Ciekawy :) Może jak bym miała dostęp do Ori to bym kupiła :)
OdpowiedzUsuńOj ty biedna jesteś z tym pękaniem :( U nas zaczęło się robić zimno i musiałam sobie rękawiczki kupić dziś...
OdpowiedzUsuństosuje i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuń