Ostatnio mówiłam / pisałam Wam o tym, że znalazłam dwa kremy do rąk, które spełniły moje oczekiwania i pomogły mi uporać się z suchą, pękającą skórą dłoni. Dwa dni temu było o pierwszym z nim, a mianowicie o kremie do rąk Balea Med (klik!) który jest niedrogi a na moich dłoniach spisuje się fantastycznie, natomiast dzisiaj będzie o kremie do rąk z 20% masłem shea z firmy L'Occitane. O tym kremie są dosyć skrajne opinie: jedni go uwielbiają, inni nie znoszą, ja zaliczam się do tej pierwszej grupy ;)
OD PRODUCENTA
Silnie wygładzająca - bestsellerowa - kombinacja Masła Shea (20%) oraz wyciągów z miodu i słodkiego migdała,
zmieszanych z lekkimi i wabiącymi aromatami jaśminu. Ten balsam o
przyjemnej konsystencji łatwo rozchodzi się po skórze, pomagając w
gojeniu i ochronie suchej oraz przesuszonej skóry. Obecność
anty-oksydacyjnej witaminy E zapewnia odżywienie.
SKŁAD
Aqua/Water**, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)**, Glycerin**, Dimethicone, Cetearyl Alcohol**, Glyceryl Stearate**, Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Extract**, Mel Extract/Honey Extract**, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Fruit Extract**, Althaea Officinalis Root Extract**, Cocos Nucifera (Coconut) Oil**, Brassica Campestris (Rapeseed) Sterols**, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract**, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil**, Xanthan Gum**, Parfum/Fragrance, Polyacrylamide, PEG-100 Stearate, Propylene Glycol, C13-14 Isoparaffin, Ceteareth-33, Alcohol Denat**, Laureth-7, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Phenoxyethanol, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Linalool, Citronellol**, Butylphenyl Methylpropional, Coumarin, Alpha-Isomethyl Ionone, Hexyl Cinnamal, Limonene**, Geraniol.
** składniki pochodzenia naturalnego.
MOJA OPINIA O PRODUKCIE
Opakowanie: W zależności od tego, jakiej pojemności krem kupujemy - pakowany jest on inaczej. Krem do rąk 30 ml otrzymujemy w zakręcanej tubce, natomiast 150 ml - dodatkowo zapakowany jest w kartonik. Wyglądem tubki nie różnią się od siebie - jeden i drugi krem ma miękką tubkę, która jest zakręcana. Ubolewam nad tym, że nie jest ona zamykana na "klik" bo często chodzę i szukam zakrętki, ale przyznam szczerze, że te tubki mają swój urok i mi się podobają. Przypominają mi kremy z dawnych lat, których kiedyś używała moja mama. Produkt można wydobyć z opakowania praktycznie do samego końca.
Konsystencja/wydajność: Krem do rąk z 20% masłem shea należy do tych, które mają dosyć gęstą konsystencję.. Mimo tego, dobrze się rozsmarowuje na dłoniach i nie ma żadnego problemu z jego rozprowadzeniem. Produkt ten jest dosyć wydajny, ponieważ niewielka ilość wystarcza na posmarowanie dłoni.
Zapach: Nie wiem dlaczego, ale mi ten zapach kojarzy się trochę z zapachem kosmetyków dla dzieci. Początkowo co prawda nie bardzo mi się podobał jednak z czasem mój nos go polubił.
Działanie: Kremu tego używałam głównie na noc, czasami także w ciągu dnia jednak ze względu na jego cenę przyznaję szczerze - szkoda mi go było na dzień używać bo zbyt szybko by się skończył. Muszę powiedzieć, że krem ten na moich suchych dłoniach spisał się naprawdę bardzo dobrze: po nocy moje dłonie były gładkie, mięciutkie i na dodatek nie było na nich ani jednego suchego placka. Kiedy nakładałam ten krem w ciągu dnia - również moje dłonie były w stanie idealnym. Na niektórych blogach czytałam, że krem ten niezbyt dobrze się wchłania - u mnie takiego problemu nie było. Krem ładnie się rozprowadzał i wchłaniał w tempie ekspresowym, nie pozostawiając po sobie żadnej tłustej czy lepkiej warstwy. A do tego wszystkiego naprawdę moje dłonie nawilżał i o nie dbał, dlatego kiedy skończyła mi się 30 ml tubka postanowiłam kupić większą - 150 ml. I teraz mogę się tym kremem cieszyć i w ciągu dnia i wieczorem, choć w ciągu dnia częściej używam mojego drugiego ulubieńca Balea Med, który jest zdecydowanie tańszy.
Używanie kremu Balea Med oraz kremu L'Occitane sprawiło, że moje dłonie po raz pierwszy wyglądają tak jak powinny, czyli normalnie. Są gładkie i miłe w dotyku, i odpukać - w żadnym miejscu, nawet pomiędzy palcami nie są wysuszone. Zdaję sobie sprawę, że cena kremu z L'Occitane jest dosyć wysoka, jednak ja na pewno będę do niego wracać. Jestem w stanie poświęcić trochę swojego budżetu, żeby moje dłonie wyglądały tak jak teraz :)
Jeśli jeszcze nie używałyście tego kremu a macie problem z suchymi dłońmi to polecam Wam wypróbować - najlepiej na początek w tej małej pojemności, żeby przekonać się czy krem ten spełni Wasze oczekiwania.
- pojemność: 30 ml i 150 ml
- cena: 29,90 zł i 90 zł
- dostępność: sklepy L'Occitane, sklep internetowy
Mam kilka miniaturek. Noszę w torebce jako krem awaryjny, ale muszę jakoś bliżej się im przyjrzeć w końcu.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojej opinii jak już się im bliżej przyjrzysz :)
Usuńnie miałam szczęścia używać:(
OdpowiedzUsuńja chyba z rok czasu się zastanawiałam czy go kupić bo cena mnie odstraszała... jednak nie żałuję ;)
UsuńMam 1 pełnowymiarowy (śmierdzidło) i właśnie ten ale niestety tylko próbkę. Bardzo go lubię.
OdpowiedzUsuńNo to jest nas więcej :)
UsuńOstatnio dużo negatywnych opinii na jego temat na blogach czytałam a mi on naprawdę służy.
To jest tez moj ulubieniec:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i Tobie on odpowiada :)
Usuńuwielbiam ten krem do rąk:)
OdpowiedzUsuńUff... to jest nas więcej :)
UsuńCena szokująca...pozdrawiam. Dobrze że się sprawdził.
OdpowiedzUsuńCena niestety bardzo wysoka, dlatego najpierw kupiłam tę mniejszą wersję żeby przetestować. Chyba z rok czasu się nad tym kremem zastanawiałam ale właśnie jego cena sprawiała, że nie mogłam się na niego zdecydować.
UsuńWidzę, że poszukiwania idealnego kremu okazują się całkiem owocne :)
OdpowiedzUsuńWreszcie Magdo, wreszcie :)
Usuńuwielbiam go, krem the best, tylko czemu taki drogi;/
OdpowiedzUsuńSamą mnie to zastanawia, dlaczego ten krem aż tyle kosztuje :(
Usuńod dawna ten kremik za mną chodzi, ale właśnie ze względu na cenę jeszcze go nie kupiłam-próbuję ratować dłonie czymś tańszym :) ale jeśli nie pomoże to chyba się odchamię i zakupię go w końcu :)
OdpowiedzUsuńKasiu, ja za tym kremem chodziłam rok czasu więc doskonale Cię rozumiem :)
Usuńteż mi się ten kremik spodobał:]
OdpowiedzUsuńuff :) ostatnio tyle negatywnych opinii na jego temat czytałam na blogach, że obawiałam się, iż jestem w osamotnieniu, na szczęście jest inaczej ;)
UsuńPowiem szczerze, że nawet jeśli mała wersja nie sprawdziłaby się u mnie to pewnie permanentnie obraziłabym się na ceny tej marki :D
OdpowiedzUsuńCeny tej marki są strasznie wysokie i nie bardzo rozumiem dlaczego :/
UsuńA wiesz że one jakoś mnie nie zachwycają:/ No i te opakowanie, metalowe..podatne na uszkodzenie:( Przynajmniej u mnie.
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie każdemu ten krem odpowiada i ja to doskonale rozumiem. U mnie póki co tubki się nie uszkodziły, a jedno opakowanie już zużyłam ;)
UsuńTo fakt, kremy do rąk L'O ma świetne :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak reszta ale ten konkretny mnie urzekł :)
UsuńMam próbkę tego kremu i jestem bardzo ciekawa, czy jest warty swojej ceny :P
OdpowiedzUsuńKasiu, jak dla mnie cena jest trochę za wysoka, ale mimo to przygryzłam zęby i kupiłam, dla dobra moich rąk ;)
Usuńbardzo kuszą mnie kremy do rąk z tej firmy, ale za każdym razem gdy popatrzę na cenę to rezygnuję ;)
OdpowiedzUsuńMarto, ja za nim rok chodziłam zanim go kupiłam bo cena mnie odstraszała właśnie :(
UsuńMiałam ten krem, ale i tak uważam, że dużo lepszy jest Neutrogena Fast Absorbing
OdpowiedzUsuńU mnie Neutrogena się sprawdza ale tylko ta zwykła wersja - fast absorbing jest dla mnie zbyt słaba.
UsuńCieszę się, że Ci pomaga :)
OdpowiedzUsuńNiestety, dla mnie, ta cena jest nie do przejścia.
Anetko, cena niestety nie jest najniższa i bardzo nad tym ubolewam.
UsuńA mi ten krem wyjątkowo nie podszedł, słabo i krótkotrwale nawilża moje dłonie i zostawia taki mało komfortowy film.
OdpowiedzUsuńNo właśnie sporo negatywnych opinii o nim ostatnio czytałam, aczkolwiek ja jestem z niego bardzo zadowolona :)
UsuńCzytałam o nim wiele negatywnych opinii, a tutaj proszę sprawdził się :D
OdpowiedzUsuńJa go uwielbiam Aś :D
Usuńjakoś nie lubię zakręcanych tubek ;/ jakies takie niewygodne.. ale ważne, że krem działa :)
OdpowiedzUsuń