Kilka dni mnie nie było, ale powróciłam do blogowego świata. Niestety, ostatnio mamy przejściowe problemy z internetem, więc jeśli zauważycie mój brak to będzie to oznaczało, że znowu coś jest z nim nie tak. To tak słowem krótkiego wstępu ;)
Swój ulubiony płyn micelarny już mam i jest nim znana przez wiele z Was Bioderma Sensibio. Jej używam głównie do demakijażu oczu, ale także czasem się zdarzy mi zmyć nią makijaż twarzy, choć ze względu na cenę - szkoda mi ją do tego celu używać. Do demakijażu twarzy używam micela z Biedronki, który sprawdza się u mnie bardzo dobrze. Nie byłabym jednak sobą gdybym nie sięgnęła po coś innego. I takim to sposobem postanowiłam wypróbować wodę micelarną do demakijażu z firmy Bourjois. Wybaczcie gorszej jakości zdjęcia, ale były robione kilka miesięcy temu, jeszcze starym aparatem.
OD PRODUCENTA
Woda micelarna do demakijażu twarzy i oczu. Działa oczyszczająco i łagodząco na skórę. Hipoalergiczna, bezzapachowa i bezalkoholowa. Testowana na osobach o wrażliwej skórze i wrażliwych oczach. Nanosić za pomocą wacika na twarz, oczy i szyję.
SKŁAD
Aqua (water), Glycerin, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Poloxamer 184, Coco-Glucoside, Phenoxyethanol, Tetrasodium EDTA, Sodium Methylparaben, Citric Acid, Propylene Glycol, BHT, Nymphaea Alba Root Extract.
MOJA OPINIA O PRODUKCIE
Opakowanie: Micelarną wodę do demakijażu twarzy i oczu otrzymujemy w plastikowej, zamykanej buteleczce. Butelka jest przezroczysta więc widać ile produktu zostało jeszcze do zużycia. U góry przy zamknięciu umieszczona jest mała "kuleczka", która początkowo mnie denerwowała, natomiast tak naprawdę ułatwia ona otwieranie opakowania.
Zapach: Producent na opakowaniu zapewnia, że produkt jest bezzapachowy, jednak szczerze powiedziawszy wszelkie produkty, które mają napis "bezzapachowe" i z którymi ja się spotkałam - nigdy bezzapachowe nie były. Ten produkt także do takich się nie zalicza, ale zapach ma delikatny i nie drażniący nosa.
Działanie: Używałam tego produktu dosyć długo, z dość sporymi przerwami i myślałam już, że nigdy nie uda mi się go zużyć. Do demakijażu oczu u mnie niestety w ogóle się nie nadał, ponieważ za każdym razem, kiedy próbowałam go do tego celu używać - moje oczy były czerwone jak u królika, piekły i łzawiły niemiłosiernie. Postanowiłam więc zużyć go do twarzy i w tym celu spisał się naprawdę dobrze jeśli chodzi o działanie, ponieważ cały makijaż twarzy zmywał w dosyć szybkim tempie. I co najważniejsze - skóry twarzy nie podrażniał, nie była zaczerwieniona ani nie piekła. Ale żeby nie było tak pięknie, to mnie ten produkt autentycznie zapychał. Jeśli go używałam kilka dni pod rząd to zauważałam u siebie bardziej zanieczyszczoną buzię dlatego też używałam go ze sporymi przerwami.
Wiem, że woda micelarna Bourjois uzyskała tytuł KWC, dla mnie niestety do kosmetyku wszech czasów ten produkt się nie zalicza. Cieszę się, że go wypróbowałam, ale wiem, że już więcej po niego nie sięgnę. Zdecydowanie bardziej wolę micela z Biedronki i Biodermę do demakijażu oczu.
- pojemność: 250 ml
- cena: ok. 13-14 zł (w promocjach ok. 10 zł)
- dostępność: Rossmann
jak ja tej wody nie lubie... tez mnie zapychała, a moja skóra po kazdym uzyciu byla podrazniona :/
OdpowiedzUsuńto widać miałyśmy takie same przygody z tym płynem :/
Usuńlubię go, świetnie zmywa. :)
OdpowiedzUsuńzmywać zmywa dobrze ale niestety u mnie się nie sprawdził
UsuńZgadzam się z tym, że kosmetyki bezzapachowe chyba nigdy naprawdę bezzapachowe nie są!
OdpowiedzUsuńA szkoda bo do twarzy przydałoby się, żeby właśnie bezzapachowe były :)
UsuńW moim rossmanie za każdym razem jak jestem jest wyprzedany:)))
OdpowiedzUsuńMusze go w koncu upolować :)
U mnie dość sporo stoi na półce tych płynów micelarnych ;)
Usuńdla mnie to najlepszy micel ;) jako jeden z niewielu mnie nie podrażnia :)
OdpowiedzUsuńale jak widać nie wszystko pasuje każdemu ;)
Niestety Marto, nie wszystko pasuje każdemu.
UsuńChociaż z drugiej strony może to i lepiej ;)
Ja muszę ją kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńAniu, będę więc czekać na Twoją opinię jak go już wypróbujesz :)
Usuńojej oczy czerwone, no szkoda,
OdpowiedzUsuńbo u mnie sprawdza się idealnie, to mój hit
no właśnie u wielu osób on się sprawdza bardzo dobrze
Usuńja chyba należę do tej mniejszości ;)
Miałam i lubiłam:)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale właśnie chyba znalazłam swój micel nr 1 :D
OdpowiedzUsuńAś, mów mi natychmiast co to za micel :P
UsuńO kurcze, w szoku jestem, że wywołał u Ciebie takie podrażnienie :( u mnie sprawdza się całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie Magdo u wielu osób on się bardzo dobrze sprawdza, u mnie natomiast klapa :(
Usuńa ja jeszcze Biodermy nigdy nie miałam, pewnie ze względu na cenę, choć już od dawna się na nią czaję :)
OdpowiedzUsuńBourjois mam i czeka aż zużyję Balea
Bioderma u mnie Kasiu sprawdza się rewelacyjnie pod każdym względem :)
UsuńMam go w domu i czeka na mnie...
OdpowiedzUsuńZanko, mam nadzieję, że u Ciebie się ten płyn sprawdzi :)
Usuńja jak narazie używam tego biedronkowego :)
OdpowiedzUsuńbiedronkowy bardzo lubię :)
UsuńSzkoda, że był dla Ciebie taki wredny. U mnie świetnie się sprawdza do demakijażu oczu :)
OdpowiedzUsuńMoje oczy Karotko ostatnio zrobiły się strasznie wrażliwe :(
UsuńJeszcze 2 lata temu mogłam używać do demakijażu wszystkiego a teraz tylko kilka produktów.
Jeszcze nie stosowałam :)
OdpowiedzUsuńPóki co mam niezły arsenał w zapasie.
Ale wypróbuję :)
Ciekawa jestem Twojego zdania Anetko :)
UsuńJa tam wolę Ziaję med bo jest rzeczywiście bezzapachowa i łagodna :)
OdpowiedzUsuńMiałam ale niestety z Ziajowych miceli nie jestem zadowolona. Niezbyt dobrze zmywają makijaż, przynajmniej w moim przypadku.
UsuńJa jakoś nie lubię miceli, właśnie dlatego, że nie radzą sobie z makijażem oczu. Tego akurat nie miałam, może kiedyś się skuszę, bo raczej czytałam o nim sporo dobrego.
OdpowiedzUsuńKasiu, u mnie Bioderma przy demakijażu oczu sprawdza się idealnie :)
UsuńJa używałam płynu 2-fazowego z Bourjois i też nie był dobry. Był zbyt tłusty jak dla mnie i też nie za dobrze radził sobie z oczami.
OdpowiedzUsuńPo porażce z tym płynem, który niby jest przeznaczony do wrażliwych oczu pozostałe produkty do demakijażu tej firmy sobie odpuszczę ;)
UsuńTo mamy identycznie zdanie :) Też ten płyn mi nie pasuje, za to lubię Biodermę, no i teraz ten płyn z Biedronki!
OdpowiedzUsuńWłaśnie ostatnio widziałam u Ciebie na blogu, że w kwestii płynów micelarnych mamy takie samo zdanie :)
Usuńmam ten płyn i mi pasuje...ale może po prostu nie miałam nic lepszego :)
OdpowiedzUsuńLubię go, ale wyłącznie w postaci "przejściowej" do demakijażu twarzy czyli zmywam podkład/puder/róż a potem myję twarz żelem/mydłem itd. Nie próbowałam go nigdy na oczach, nie mam jakoś zaufania, choć wiem, że np. na micela Vichy zawsze mogę liczyć.
OdpowiedzUsuńMusisz widocznie źle reagować na glicerynę skoro zrobił taką niespodziankę :/
Myślę, że jego popularność polega na dobrej dostępności oraz cenie :)
No właśnie się Hexx nad tym zastanawiałam, na co moja skóra tak reaguje i może faktycznie tak jak mówisz na glicerynę :/
UsuńJa szczerze powiedziawszy po 100kroć wolę micela z Biodermy - dla mnie jest niezastąpiony. Ostatnio też polubiłam się z micelem z Biedronki ;)