O tym, że masła do ciała uwielbiam pisałam już wielokrotnie. Jest ich dość spory wybór na półkach w drogeriach jak i u naszych niemieckich sąsiadów więc często sięgam po inne wersje zapachowe lub inne firmy. O istnieniu maseł z firmy Cztery Pory Roku dowiedziałam się przez przypadek, dostając dwa warianty zapachowe w prezencie od teściowej. Dziś chciałabym Wam przybliżyć masło do twarzy i ciała o zapachu melona i masła awokado.
OD PRODUCENTA
Masło do twarzy i ciała o bogatej, kremowej konsystencji. Intensywnie nawilża, natłuszcza i regeneruje skórę. Zawiera naturalne oleje i masła o działaniu nawilżającym, zmiękczającym i pielęgnacyjnym. Przeznaczone do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry, nawet bardzo suchej.
Składniki aktywne:
# Masło shea i awokado - intensywnie nawilżają i odżywiają
# Ojelki awokado i oliwkowy - zapobiegają utracie wilgoci, doskonale zmiękczają.
Sposób użycia: delikatnie wmasować w skórę.
Produkt przebadany dermatologicznie.
SKŁAD
MOJA OPINIA O PRODUKCIE
Opakowanie: masło do twarzy i ciała tak jak większość maseł znajduje się w okrągłym, plastikowym, odkręcanym opakowaniu. Bardzo lubię tego typu opakowania, ponieważ bez żadnego problemu można produkt wydobyć do samego końca. Okrągłe pudełeczko jest dosyć kolorowe i "wesołe" - wizualnie bardzo mi się podoba. Dodatkowo kosmetyk ten został zabezpieczony srebrną folią więc mamy pewność, że nikt w masło nie wkładał swoich palców.
Konsystencja: bardziej przypomina mi krem do ciała aniżeli masło, aczkolwiek dobrze się rozprowadza na ciele i dobrze wchłania. Masło ma jasny, zielony kolor.
Zapach: cudowny! W tym maśle do twarzy i ciała naprawdę wyczuwam melona i to takiego prawdziwego a nie chemicznego. Zapach jest świeży i bardzo przyjemny. Nawet mojemu mężowi, który wiecznie mówi, że wszystkie moje kosmetyki śmierdzą (co u niego jest normalne) zapach ten bardzo się spodobał.
Wydajność: mimo swojej niewielkiej pojemności wystarczył mi na jakieś dwa tygodnie używania.
Działanie: byłam trochę nieufna w stosunku do tego produktu, ale ponieważ ważny był on do września 2013 r. a ja nie lubię wyrzucać kosmetyków to postanowiłam go zużyć. I byłam bardzo zła, że nie sięgnęłam po niego wcześniej bo jest to produkt naprawdę godny uwagi. Skóra na moim ciele jest normalna, bardzo rzadko ulega przesuszeniom - mimo to jesienią i zimą sięgam po masła do ciała, tak zapobiegawczo. Masło do twarzy i ciała dobrze rozprowadza się na ciele, nie tworząc żadnych smug oraz się nie rolując - jednym słowem gładko po niej sunie. Dosyć szybko się wchłania nie pozostawiając po sobie tłustej warstwy i bardzo dobrze nawilża skórę. Od jednej kąpieli do drugiej (a ja zazwyczaj kąpię się raz dziennie) ciało było gładkie i miłe w dotyku. Dodatkowo ten cudowny zapach jeszcze przez jakiś czas po posmarowaniu utrzymywał się na ciele więc siedziałam i od czasu do czasu wąchałam swoje ręce :P Zużyłam go z wielką przyjemnością do samego końca.
Podsumowanie: jest to naprawdę dobrze nawilżający i pięknie pachnący produkt naszej rodzimej marki. Do tego wszystkiego jest tani a do wyboru, z tego co teściowa mi mówiła były 3 zapachy. Drugi o zapachu pomarańczy & mango czeka na swoją kolej i z przyjemnością zużyję go jesienią bo wydaje mi się, że na wiosnę/lato może on być za ciężki.
- pojemność: 150 ml
- cena: ok. 5 zł
- dostępność: Auchan
Tez te masło lubie:)
OdpowiedzUsuńKusisz Ryba, kusisz :)
OdpowiedzUsuńWiesz, że kosmetyki CPR uwielbiam.
Pierwszy raz widzę taki kosmetyk, ale zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie widziałam-brzmi apetycznie
OdpowiedzUsuńNie znam i nie używam maseł. Może kiedyś zacznę od tego produktu :)
OdpowiedzUsuńAvokado swietniev dziala na moje wlosy wiec na ciało tez moze zadziałałby podobnie:)
OdpowiedzUsuńCzemu u mnie nie ma Auchan:(
OdpowiedzUsuńFajne to "masło", jednak nie odważyłabym się posmarować nim twarz...
Muszę się koniecznie na niego zaczaić w jakiejś drogerii, albo markecie ;) za taką cenę to grzech nie wziąć :D
OdpowiedzUsuńniezłe efekty za niewiele :D taki interes to ja lubię ;p
OdpowiedzUsuńO mamo 5zł?! Musze go poszukać i wypróbować!
OdpowiedzUsuńMam je w szafce :)
OdpowiedzUsuńcena powalająca;) musi świetnie pachnieć ale do twarzy bym go nie uzyła, do ciała zaś z miłą chęcią;)
OdpowiedzUsuńJeszcze chyba go nie widziałam. Ciekawe czy można go dostać gdzieś indziej.
OdpowiedzUsuńto coś dla mnie, dobre nawilżenie, dobra cena i dobry zapach, jestem na tak, jak go zobaczę to chętnie kupię, ale jak zużyje swoje 10 opakowań, też uwielbiam mazidła do ciała
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym maśle, bardzo mnie zaciekawiło, jak tylko je gdzies znajdę to chętnie zakupie :)
OdpowiedzUsuńdawno nie miałam kosmetyku z tej firmy, ostatnio to chyba był jakiś krem do rąk (bardzo dawno temu) chyba pora to zmienić :)
OdpowiedzUsuńnie mam zaufania do kremów zarów do ciała jak i do twarzy
OdpowiedzUsuńCztery Pory Roku wypuszczają coraz więcej ciekawych produktów! Mój ukochany też uważa, że większość moich kremów śmierdzi ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdzie do tej pory nie widziałam maseł tej firmy a szkoda bo chętnie bym wypróbowała. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńZużyłabym je tylko i wyłącznie do ciała, ale zapach musi być cudny
OdpowiedzUsuńJuż sama etykieta woła - bierz mnie :D
OdpowiedzUsuńZ tej serii miałam inny wariant i zapach był bajeczny ♥ Właściwości pielęgnacyjne również na plus, choć zużyłam głównie do ciała i bardzo ubolewałam, że nie mogłam już później namierzyć ich ponownie.
Mam z tej firmy kilka perełek i muszę w końcu je zaprezentować.
5 zł?! Widziałam je w Tesco za ponad 10 zł! Ze względu na nieodpowiedni stosunek ceny do pojemności, nie skusiłam się na to masło. Ale dobrze wiedzieć, że pięknie pachnie;)
OdpowiedzUsuń