piątek, 1 lutego 2013

Alverde - Olejek do ciała z paczulą i czarną porzeczką

Nigdy nie ciągnęło mnie do olejków. Jakoś zawsze w sklepach przechodziłam obok nich obojętnie, a w zasadzie to omijałam je szerokim łukiem. Praktycznie od zawsze olejki kojarzyły mi się z bardzo długim wchłanianiem się w skórę i uczuciem tłustości. Jednak kiedy w blogosferze zaczęło się pojawiać sporo dobrych recenzji o olejkach firmy Alverde to postanowiłam na własnej skórze sprawdzić o co tyle hałasu. Dlatego też dzisiaj zapraszam was na recenzję olejku do ciała z paczulą i czarną porzeczką od Alverde.


OD PRODUCENTA

Mieszanka cennych olejów roślinnych ze słonecznika, pestek winogron oraz  pestek czarnej porzeczki czyni skórę miękką i gładką i pielęgnuje ją intensywnie. Skóra pięknie pachnie i jest miękka. Bogaty i zmysłowy luksus dla całego ciała.

Sposób użycia: Po prysznicu wmasować olejek w wilgotną skórę.

SKŁAD


MOJA OPINIA

Olejek do ciała zapakowany jest w kartonik. Nie będę się rozpisywać na temat opakowania, ponieważ już wiele razy pisałam, że opakowania zarówno produktów Alverde jak i Balea wizualnie bardzo mi się podobają. Po otworzeniu kartonika ukazuje się wyposażony w wygodną pompkę, 100 ml olejek. Czytałam, że u niektórych pompki się zacinają - mi na szczęście trafił się olejek ze sprawną pompką. Można ją ustawić w pozycji: otwarte - zamknięte, co bardzo mi się podoba.


Jak już wspomniałam wcześniej, postanowiłam przekonać się jak działa ten osławiony w blogosferze olejek na własnej skórze i... przepadłam. Zakochałam się w tym produkcie od pierwszego użycia. I strasznie żałuję, że wcześniej go nie kupiłam bo poczyniłabym spore zapasy tego produktu, ale wróćmy do tematu. Olejek pachnie niesamowicie. To połączenie paczuli i czarnej porzeczki (mimo, że za czarną porzeczką w kosmetykach nie przepadam) jest wręcz genialne i mój nos ten zapach wielbi ponad wszystko. Myślę, że naprawdę wielu osobom by się spodobał.

Na początku olejek ten stosowałam na osuszoną ręcznikiem skórę. Bałam się, że będzie się wchłaniał bardzo długo, aczkolwiek po 10 minutach mogłam się spokojnie ubrać i ubrania nie były tłuste. Później na blogu Iwony i w filmikach na yt dowiedziałam się, że olejki można nakładać na mokrą skórę, przez chwilę je wmasowywać i potem wytrzeć się ręcznikiem. Oczywiście spróbowałam tego sposobu i od tamtej pory cały czas właśnie tak stosuję ten olejek: na mokrą skórę a potem wycieram się delikatnie ręcznikiem. Skóra jest niesamowicie nawilżona i efekt ten utrzymuje się do następnej kąpieli, pachnie wręcz cudownie i można od razu się ubrać. Naprawdę polecam taki sposób używania olejków do ciała.

Dzięki temu olejkowi tak naprawdę przekonałam się do tego typu produktów. 
Teraz czekam na olejek kokosowy z tej samej serii, mam nadzieję, że będę równie mocno zadowolona jak z tego.

Pojemność: 100 ml
Cena: ok. 3,5€


39 komentarzy:

  1. Ciekawa jestem tego zapachu :) Rzadko, ale używam olejków chociaż zimą zdecydowanie wolę ciężkie masła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magdo, zapach jest bardzo przyjemny, nie umiem dokładnie opisać tego połączenia ale czarną porzeczkę czuć mocno :) Ja masła do ciała także uwielbiam :)

      Usuń
  2. Ja też dołączam się do grona ciekawskich, jak to pachnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym mogła to bym Ci przez internet ten zapach przesłała :)
      Powiem szczerze, że dość mocno czuć czarną porzeczkę i zapach jest naprawdę bardzo przyjemny :)

      Usuń
  3. Hmmm, nie rozumiem zachwytów nad tym zapachem :D wolalabym samą porzeczkę :D
    KOkosowy juz zakupiłam: pachnie trochę jak serek danio kokosowy, ale mnie sie podoba:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toniu, ja ten zapach wręcz uwielbiam, strasznie mi się podoba. Mi kokosowy podoba się mniej niż ten porzeczkowo-paczulowy, a pozostałych zapachów jeszcze nie używałam.

      A może wiesz, czy różany ma znośny zapach? :)

      Usuń
  4. Ja na mokro stosuję obecnie oliwkę Hipp :) na zimę tylko ona daje mi odpowiednie nawilżenie :D bardzo jestem ciekawa jak pachnie to cudo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już tyle dobrego słyszałam o oliwce Hipp że na pewno kiedyś ją wypróbuję :) Zostawię sobie opakowanie z pompką po olejku Alverde i przeleję do niego oliwkę Hipp :D

      Kurcze, ciężko mi ten zapach opisać ale jest piękny :)

      Usuń
  5. ja używam do ciała oliwek dla dzieci i jestem z nich zadowolona ;)
    żadnego olejku z alverde jeszcze nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta, polecam wypróbowanie olejków z Alverde :)
      Ja chętnie sięgnę jeszcze po olejki Alterry i oliwki dla dzieci również :)

      Usuń
  6. Strasznie mnie ciekawi jak to pachnie w rzeczywistości, ale chyba nie będę miała okazji się przekonać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aś, przyjedź do mnie to się przekonasz, zostawię trochę co by było zapach czuć :D

      Usuń
  7. Tyle dobrego naczytałam się już o tym zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anetko, bo ten zapach naprawdę jest cudowny.
      Wiem, że nie przepadasz za owocowymi zapachami ale wydaje mi się, że mógłby się Tobie spodobać.
      Szkoda, że go wycofali :(

      Usuń
  8. Tyle dobrego naczytałam się już o tym zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ponoć go wycofują. Nie będzie mi dane go wypróbować, a szkoda...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już go wycofali nad czym ogromnie ubolewam.
      Gdybym wiedziała to bym kupiła kilka butelek na zapas.

      Usuń
    2. Szkoda, że wycofany :( Buuuu..... ostała mi się jedna sztuka w zapasie.

      Usuń
  10. U w i e l b i a m ! Zdecydowanie najlepszy olejek jaki miałam do tej pory :) Moje włosy są po nim miękkie , cudownie się błyszczą i ślicznie pachną . Czego chcieć więcej ? Może DM w Polsce ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i jeszcze tego, żeby go przywrócili :)
      nie wiem czemu wycofują takie fajne produkty z asortymentu...

      Usuń
  11. Mój ulubiony!!
    Na temat tego kokosowego słyszałam same niepochlebne recenzje:( a szkoda bo uwielbiam zapach kokosa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pierwszy "rzut nosa" kokosowy nie bardzo mi się spodobał, ale zobaczymy jak to będzie w trakcie jego używania ;)

      Usuń
  12. Bardzo lubię olejki, a ten w szczególności. I zawsze używam na mokrą skórę, tak się sprawdzają zdecydowanie najlepiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że ja wcześniej tak nie używałam olejków, pewnie bym się do nich wcześniej przekonała :) Myślałam, że jak się potem wytrze skórę ręcznikiem to wchłonie on cały olejek :)

      Usuń
  13. mm..czarna porzeczka, uwielbiam, ale i tak zapach pewnie będzie inny niż to sobie wyobrażam, wiec ciekawa jestem bardzo,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapach jest cudowny, szkoda, że wycofali ten olejek :(

      Usuń
  14. Bardzo się z nim polubiłam ale najbardziej zasmucił mnie fakt, że zniknęła Limonka z oliwką Alterry. Ostatnio Jedna Dobra Dusza poratowała mnie jedną sztuką, bo u Niej się nie sprawdził.

    Lubię wszelkiego rodzaju oleje do ciała. Polecam ze swojej strony olej śliwkowy, ma obłędny zapach w stylu marcepana ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Limonka z Alterry chyba dostępna jest w Rossmannach w Niemczech jeśli się mylę, ale u nas faktycznie jej nie widać.

      Zapach marcepana? Muszę się rozejrzeć więc za olejem śliwkowym, kocham marcepan :)

      Usuń
    2. W takim razie polecam zakupy na Mazidłach, choć ZSK też ma ten olej w ofercie. Jest obłędny!

      Usuń
  15. Z Alverde najbardziej lubię różany ale teraz chcę wypróbować te nowe kokosowy i waniliowy:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Również go mam i lubię. Czasem nakładam go na końcówki włosów i też się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na włosy jeszcze go nie próbowałam :)
      Do włosów też używam olejku z Alverde tego typowo włosowego i póki co jestem zadowolona.

      Usuń
  17. oj wyobrażam sobie już ten zapach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cudowny :))
      aż mi go szkoda używać bo wiem, że już go nie odkupię :(

      Usuń
  18. Cudny jest ten zapach - jednocześnie ciepły i mocno energetyzujący

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten olejek jest hitem blogosfery ;) Wielka szkoda, że nie mam gdzie go kupić :( Dzięki za sugestię dotyczącą używania olejków na mokre ciało - na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  20. poluje na te olejki od miesięcy, ale za każdym razem, kiedy byłam w Polsce, nigdy ich nie mogłam ich dostać. pozostaje mi tylko zazdrościć i pomarzyć;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam wszystko to co porzeczkowe. Z olejkiem już po raz któryś z kolei spotykam się na blogu, ale sama nie miałam okazji wypróbować.
    Szczerze ubolewam, że nie są one dostępne w naszych drogeriach :-/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zaglądanie na mojego bloga i pozostawiony komentarz :)
Każdy komentarz czytam i na pojawiające się pytania staram się zawsze odpowiedzieć :)

LinkinWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...