Tak tak, ja wiem, że Dzień Kobiet był już jakiś czas temu - chciałam Wam jednak zaprezentować co dostałam z tej okazji od męża ;) Otóż mój mąż wie, że odkąd udało mi się kupić kosmetyki firmy Bath & Body Works (klik) to bardzo często ich używam i naprawdę się z nimi polubiłam. Wspólnie siedząc przy komputerze, 7 marca natknęliśmy się na facebooku na informację, że jeśli od 8 do 10 marca kupi się w sklepie B&BW dowolne 3 produkty z ich nowej kolekcji, to 3 produkty z całej serii Signature w tej samej bądź niższej cenie można sobie wybrać gratis. Czyli inaczej ujmując, można było kupić 6 produktów w cenie 3. Po przeczytaniu takiej wiadomości od razu zaświeciły mi się oczy, co nie uszło uwadze mojego męża. I wszystko byłoby fajnie, tyle że... do Warszawy mamy kawał drogi a jak na złość znajomych w niej brak. Postanowiłam więc poprosić Magdę (77gerda) znowu o pomoc, jednak Magda akurat nie mogła w tym czasie być w Warszawie. Zaczęłam się zastanawiać co by tu zrobić... I poprosiłam o pomoc Karolinę, której jeszcze raz pragnę serdecznie podziękować za pomoc! Naprawdę muszę powiedzieć, że w blogosferze dobrych duszyczek nie brakuje :)
W poniedziałek po południu przyszła do mnie paczuszka z moim prezentem na Dzień Kobiet.
Skusiłam się na 3 balsamy do ciała z nowej serii: Aruba Coconut, Bali Mango oraz Rio Rumberry. Balsamów do ciała jeszcze nie miałam szansy wypróbować, a po wielu przeczytanych pozytywnych opiniach myślę, że na sezon wiosenno-letni będą idealne :) Każdy z balsamów kosztował 39 zł.
Teraz czas na wybrane przeze mnie gratisy :)
Wybrałam sobie dwa potrójnie nawilżające kremy do ciała o zapachach Twilight Woods oraz Coconut Lime Breeze. Jako, że wcześniej kupiłam z tej serii krem o zapachu Warm Vanilla Sugar i jego działanie wg mnie jest lepsze niż niejednego masła, to nie mogłam nie kupić tych kremów do ciała na zapas a w zasadzie to wziąć gratis.
Trzecim i ostatnim wybranym przeze mnie gratisowo produktem jest żel pod prysznic o zapachu White Citrus. Ten, który chciałam (czyli Coconut Lime Breeze) nie był dostępny w B&BW, więc Karolina wybrała mi żel o zbliżonych nutach zapachowych - Karolino, dobry masz nos :) Dlaczego zdecydowałam się na żel? Ponieważ poprzednio oprócz kremu do ciała kupiłam także żel pod prysznic Warm Vanilla Sugar i jestem z niego bardzo zadowolona. Od czasu do czasu można sobie pozwolić na troszkę droższy żel, a już na pewno przy okazji takiej promocji ;)
Produktem, który dokupiłam dodatkowo, jest antybakteryjny żel do rąk I love cookie dough. Odkąd użyłam tych żeli po raz pierwszy - obowiązkowo są w mojej torebce. A że nigdy nie wiadomo, kiedy trafi się okazja zakupowa w B&BW to postanowiłam jeden żel jeszcze dokupić. Koszt tego maleństwa to 7,99 zł.
Karolino, raz jeszcze bardzo dziękuję!
no, no super ;)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tych balsamów .
balsamów nie miałam jeszcze, ale na pewno jeden z nich lada dzień pójdzie w ruch :)
UsuńNiech się dobrze używa :)
OdpowiedzUsuńNiech Ci wszystko dobrze służy :)
OdpowiedzUsuńudanych testów. :)
OdpowiedzUsuńzapachy musza być nieziemskie
OdpowiedzUsuńoj są są :)
Usuńzapachy muszą być cudne
OdpowiedzUsuńsą cudowne - co jak co ale B&BW mają duży wybór bardzo fajnych zapachów ;)
UsuńNie znam tych produktów, ale urzekły mnie same opakowania tych balsamów;) A co dopiero musi być przy zapachu... ^^
OdpowiedzUsuńopakowania mają urocze, zarówno balsamy jak i inne kosmetyki z tej firmy, a zapachy - cudo :)
Usuńte balsamy maja słodkie opakowania :) bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuńtrzeba Kasiu przyznać, że ogólnie produkty z tej firmy mają słodkie opakowania :)
UsuńAle sporo tych dobroci! :)
OdpowiedzUsuńNo troszkę się ich nazbierało ;)
Usuńdrogie te balsamy.. ;O
OdpowiedzUsuńniestety do najtańszych nie należą, dlatego warto polować na różnego rodzaju promocje. W tym przypadku wychodzi jakbym za 1 produkt zapłaciła 20 zł więc nienajgorzej :)
UsuńAleż zazdroszczę! Moje kosmetyczne marzenie ):
OdpowiedzUsuń